Kontynuując opowieści o Urzędnikach – dziś przytoczę Wam historię, jaką opowiadają o sobie Urzędnicy Elementu Wody. Są to Pęcherz Moczowy i Nerki, zarządzają Oni naszymi życiowymi płynami. Woda jest niezwykle ważnym aspektem życia, nasze ciało składa się w około 60 procentach z wody. Jest elementem krwi, komórek ciała i dzięki niej, substancje organizmu mogą się poruszać i swobodnie płynąć. Medycyna Chińska opiera się na sile i jakości przepływów energii – co bez wody byłoby niemożliwe. Jako, że o wodzie można mówić bez końca, opowieść podzielona będzie na dwie części. W dzisiejszej – pierwszej części opowiem o Urzędniku Pęcherza Moczowego.
Urzędnik Pęcherza Moczowego jest odpowiedzialny za przechowywanie wody, kontroluje jaka jej ilość będzie przechowywana, a jaką ilość trzeba wydalić, aby zachować wewnętrzną homeostazę. Pęcherz Moczowy nie może być postrzegany jedynie jako zbiornik mieszczący nadwyżkę wody. Dzięki filtracji nerek, w naszym moczu znajduje się wiele odpadów takich jak mocznik, kwasy, czy związki zasadowe. A Urzędnik Pęcherza Moczowego staje przed ważnym zadaniem oddzielenia tego, co należy wydalić od wody, którą należy zatrzymać.
Kiedy Pęcherz Moczowy nie może wykonać swojej pracy mogą się dziać takie rzeczy jak zatrzymanie płynów, co powodować będzie wszelkiego rodzaju obrzęki, uczucia wzdęcia, czy opuchliny. Może też dochodzić do wydalania zbyt dużej ilości płynów, co powodować będzie wysuszanie tkanek manifestujące się np. w suchych włosach czy skórze. Trzecią opcją zaburzeń w pracy pęcherza moczowego jest zanieczyszczenie płynów organizmu, co niesie za sobą poważne konsekwencje, ponieważ jeśli nieczystości oraz zbędne minerały nie zostaną wydalone – w naszym organizmie zatrzymane zostaną niebezpieczne toksyny. Widzimy tutaj duże podobieństwo funkcji Pęcherza Moczowego w ujęciu Zachodnim jak i Wschodnim. Słaby Urzędnik będzie miał problem z oddzieleniem tego co dobre i złe, z utrzymaniem odpowiednich ilości wody. Zaobserwować możemy wtedy zarówno wewnętrzny obrzęk ale też nietrzymanie lub zatrzymanie moczu, czy zapalenia pęcherza moczowego.
Każdy z Urzędników ma niezwykle ważną rolę i aby organizm funkcjonował prawidłowo, potrzebna jest równowaga w pracy każdego z nich. Urzędnik Pęcherza Moczowego ma wiele zadań, bowiem meridian Pęcherza Moczowego jest najdłuższym meridianem w ciele i liczy aż 67 punktów. Kiedy Urzędnik nie może z jakiegoś powodu spełniać swojej funkcji możemy zaobserwować zaburzenia w ciele w przebiegu kanału, takie jak problemy z oczami, bóle głowy (w szczególności biegnące od szyi do wierzchołka głowy), bóle odcinka lędźwiowo – krzyżowego, rwy kulszowe, problemy z łydkami czy kostkami. Na kanale tym znajdziemy też wiele punktów, które pomagają w leczeniu kości oraz złamań.
Przejdźmy teraz do wpływu tego Urzędnika na umysł i duszę. Mówi się, że woda jest symbolem determinacji, co zauważyć można w powiedzeniu „kropla drąży skałę”. Urzędnik Pęcherza Moczowego jest źródłem naszej siły i ambicji dzięki temu, że ma zdolność utrzymania odpowiednich zasobów. Odpowiednio nawodniony organizm to także płynny umysł, który pozwala płynąc naszym myślom i pomysłom, co za tym idzie rozwijać się i kwitnąć. Natomiast gdy Urzędnik zawiedzie. nasze ciało jak i umysł wysychają, możemy wtedy zaobserwować u ludzi brak przepływu myśli, stagnację. Kiedy pójdziemy w drugą stronę i umysł będzie nadmiernie nawodniony, zaobserwować możemy natłok niekontrolowanych myśli, które płyną jak woda w rwącej rzece i ciężko jest je opanować, są nieuchwytne, mogą przybrać każdy kształt.
Emocja, która idzie w parze z nierównowagą Urzędnika Pęcherza Moczowego to strach. Aby zobrazować sobie nadmierny strach możemy wyobrazić sobie, że cofamy się dekady lat wstecz, nie mamy dostępu do żadnych sklepów, nadchodzi zima, a my nie mamy żadnych zapasów, nasze spichlerze są puste, a studnia z wodą wyschnięta. Tak może czuć się człowiek, który nie ma już zasobów wody, u którego „wyschła studnia”. Przykładem bardziej teraźniejszym może być sytuacja, gdy kończą nam się oszczędności na koncie i w końcu dochodzi do tego, że musimy ruszyć nawet nasze rezerwy „na czarną godzinę”.
Człowiek, który czuje przeraźliwy strach o swój byt, to człowiek, który wydał już wszystkie swoje rezerwy, brak mu poczucia bezpieczeństwa, wszystko jest zagrożeniem, bo przecież nie ma już żadnego zapasu. W przykładach mówimy o pieniądzach czy jedzeniu na nadchodzącą zimę, a teraz wyobraźmy sobie, że tyczy się to naszej energii, która jest podporą do utrzymania umysłu i ducha. W odwrotnej sytuacji, kiedy zalewa nas woda nasze problemy mogę wydać się jeszcze bardziej wyraźne, przelewając się przez naszą głowę wywołują chaos i paniczny strach. Tak jak w przypadku tonącej osoby, mamy wizję nadchodzącego końca, dlatego myślimy wyłącznie o tym jak przetrwać , nawet „chwytając się brzytwy”. Tak samo jest w życiu – osoba „tonąca” będzie mieć za cel tylko przetrwanie, dlatego może niszczyć wszystko na swojej drodze, w celu przeżycia, ponieważ w jej głowie toczy się chaotyczna walka o wypłynięcie na powierzchnię. W powyższym opisie widzimy, że źle się dzieje, kiedy w naszym życiu jest dużo strachu, ale gdy strachu nie ma w ogóle, też nie będzie działo się dobrze. Gdy człowiek wyczerpie rezerwy, bądź jest na skraju utonięcia powinno go to pobudzić do działania. Jednak jeśli, któraś z tych skrajnych sytuacji jest przyjmowana z obojętnością, skazuje się na pewną porażkę. Nie chce pomocy od nikogo oraz nie chce pomóc sobie sam. Gdy dojdzie do takiej sytuacji, taki człowiek może stopniowo tracić grunt pod nogami, tracić rzeczywistość i powoli zacząć popadać w obłęd.
Choroba Urzędnika Pęcherza Moczowego, jak widzimy, może nieść za sobą poważne konsekwencje. Kiedy choruje w ciele i duchu może wywołać brak nadziei i perspektyw do życia. Może pochłonąć całą uwagę na wewnętrzne cierpienie i wole przetrwania, dlatego dla takich osób nie liczy się nic, co wokół nich ma miejsce. Brak równowagi w Jego pracy możemy zaobserwować w oczach oraz głosie drugiej osoby. Wzrok może być rozbiegany, szukający ucieczki bądź utkwiony przed siebie, przepełniony strachem, niewidzący perspektyw. Głos natomiast może być trajkoczący i ciągły bądź mruczący, zmrożony i monotonny.
Pozdrawiam, Natalia!
Komentowanie